Ogromne emocje podczas 2 serii ROK CUP POLAND
Wspaniały weekend w Bydgoszczy. Wiele emocji, sportowej walki na torze, doskonała atmosfera i momenty wzruszenia – to wszystko towarzyszyło nam podczas drugiej serii ROK CUP POLAND, której finały rozegrano dzisiaj, w sobotę 27 maja 2017r na słynnym torze kartingowym w Bydgoszczy.
Zapewne niewielu z Was wie, ale tor kartingowy w Bydgoszczy to wiele lat historii. Pięknie położony w sąsiedztwie malowniczej rzeki Brdy został wybudowany w latach 1976-1979 głównie dzięki pracy społecznej. Pierwsze imprezy masowe zorganizowano w 1977 roku jeszcze, gdy tor nie był w pełni ukończony. Rozegrano tutaj dwukrotnie Kartingowe Mistrzostwa Europy (1977 i 1979) a także Kartingowe Mistrzostwa Świata Formuły C w 1994r przez co na torze oglądać można było wiele osobistości, wśród nich zwycięzca tych zawodów Jarno Trulli, który później stał się zawodowym kierowcą F1 i wygrał m.innymi Grand Prix Monako. W 2012 roku tor został przebudowany. Obecnie to 1017m długości i 8-10m szerokości. Wiraże i pochylenia dochodzą do 7%.
Piątkowe kwalifikacje zostały rozegrane przy pięknej pogodzie i niezwykle miłej atmosferze, która przez cały dzień towarzyszyła nie tylko zawodnikom, ale też ich mamom. W MINI ROKu obserwowaliśmy ciekawe pojedynki Piotra Protasiewicza z Karolem Pasiewiczem. Obaj zawodnicy dostarczyli wiele emocji zwłaszcza w Q2, gdzie linię mety minęli niemal jednocześnie i tylko dzięki systemom pomiarowym można było wyznaczyć zwycięzcę, którym okazał się Protasiewicz. Piotr minął linię mety jedynie o 0.003s szybciej niż Karol! W łączonej stawce ROK GP14/GP25 tempo od początku do końca nadawał Igor Lejko a o 2 pozycję walczył Szymon Urbaniak i Marcin Zając. Do walki próbował włączyć się jeszcze Hubert Kowalczyk, ale pierwsza trójka była za szybka. BABY ROK to dobra postawa Franciszka Liszki i Kacpra Turoboyskiego. Oboje wygrywają kolejno Q1 i Q2. W JUNIOR ROKu dominuje Adam Szydłowski, który wygrywając oba heaty zdobywa komplet punktów. W SHIFTER ROKu bardzo dobry start zalicza Mikołaj Cegielski, ale to Filip Wójcik ostatecznie wygrywa oba biegi kwalifikacyjne.
Warto wspomnieć, że w kat. Shifter ROK wystąpił zawodowy drifter – Adam Zalewski, który nie ścigał się na gokartach od wielu lat i na potrzeby tej imprezy odnowił licencję kartingową.
Z kolei w ROK GP25 widzieliśmy w akcji Janusza Gładysza – niezniszczalnego Rokkera i jednego z najstarszych aktywnych kartingowców na świecie!
Dzień 26 maja to także „Dzień Matki”. Wiele mam spędza zawody wraz ze swoimi pociechami na torze i z tej okazji promotor pucharu dla wszystkich mam (i nie tylko) zorganizował smaczny poczęstunek 😉 Jak było i czym zajadały się Kartingowe Mamy zobaczycie oglądając film zamieszczony na profilu Facebook serii ROK CUP POLAND.
Niedziela powitała wszystkich równie piękną pogodą. Podczas uroczystej ceremonii otwarcia promotor pucharu wręczył 15 nominowanym zawodnikom pierwsze nagrody – każdy otrzymał komplet nowych opon. Jest to dopiero początek wsparcia zawodników przez PKN Orlen, które będzie towarzyszyło im przez cały sezon i w ramach którego zawodnicy otrzymują nie tylko cenne nagrody rzeczowe, ale także będą brać udział w programie specjalistycznych szkoleń, testów, czy obozów prowadzonych przez czołowych trenerów i instruktorów.
Przed finały rozpoczęły się punktualnie o 10.10 a na tor jako pierwsi wyjechali ponownie zawodnicy MINI ROKa. Po drugim okrążeniu formującym prowadzący Piotr Protasiewicz utrzymał prowadzenie a na pierwszym zakręcie doszło do zderzenia kilku zawodników. Karol Pasiewicz, który początkowo traci pozycję i spada na 3 miejsce mija za chwilę kolejno dwóch zawodników i obejmuje prowadzenie. W połowie wyścigu pierwsza dwójka (Pasiewicz, Protasiewicz) nieznacznie odjeżdżają od reszty. Do walki włącza się Jakub Szablewski i Maciej Banaś. Zawodnicy jadą też blisko siebie i obaj zastanawiają się, czy walczyć o 3 miejsce czy jechać przez chwilę razem i wspólnie próbować gonić lidera. Decydują się jednak na walkę, z której najlepiej wychodzi Jakub Szablewski. Sytuację wykorzystuje też Hubert Laskowski, który przesuwa się na 5 oczko. Prowadząca dwójka jedzie zderzak w zderzak i zapowiadają się emocje do końca i być może powtórka z wczorajszego wyścigu Q2. Karol jednak odrobił lekcje i tym razem, nie dał się wyprzedzić Piotrowi broniąc skutecznie pozycji lidera.
Liderującemu w tych zawodach Igorowi Lejko (GP14) punkty chciał odebrać Szymon Urbaniak i Marcin Zając, którzy wczoraj nie byli w stanie nawiązać z nim walki. Zaraz po starcie Igor utrzymuje pozycję lidera. Nieco dalej, Adrian Marcinkiewicz (GP25) próbuje walczyć z młodszymi kierowcami z GP14. Jadący za jego plecami Hubert Kowalczyk wykonuje dobry manewr wyprzedzania i wskakuje na 4 miejsce. W trakcie wyścigu widzimy wielokrotnie walczącą Karolinę Janicką. Prowadzący Igor Lejko coraz bardziej odjeżdża od reszty stawki. Jego przewaga jest już dość spora i raczej niezagrożona. Karolina Janicka zaczyna mieć problemy ze sprzętem (spadła „fajka” ze świecy) i niestety nie kończy wyścigu. Ciekawą walkę o 2 miejsce pokazał też Szymon Urbaniak z Marcinem Zającem. Ostatecznie w GP14 jako pierwszy dojeżdża Igor Lejko a w GP 25 wygrywa Adrian Marcinkiewicz.
Baby ROK i pierwsza linia to Franciszek Liszka i Kacper Turoboyski, zwycięzcy wczorajszych kwalifikacji. Zawodnicy szybko formują się do startu a sędziowie od razu puszczają wyścig. Pierwsze dwa zakręty pokonane są bez kłopotów a prowadzenie obejmuje Franciszek Liszka. Franek Hałatnik awansował na 5 miejsce, ale goniony jest przez Mikołaja Kanię i Antoniego Derebeckiego. Mikołaj Kania notuje dobry czas i wskakuje na 4 miejsce. Prowadząca czwórka oddala się od reszty zawodników. Ciekawie jest też w drugiej połowie stawki, gdzie o utrzymanie pozycji walczy Mateusz Piszczako. Prowadzący Franciszek Liszka nie daje się wyprzedzić do końca i finiszuje pierwszy.
Junior ROK to bardzo dobra postawa Adama Szydłowskiego, na którego zderzaku od samego początku „siedzi” Adrian Janicki. Ciekawie robi się też tuż za nimi, gdzie zawodnicy z miejsc 4-6 notują dobre tempo i zbliżają się do prowadzących ten wyścig. Goniący lidera Janicki wyprzedza Szydłowskiego a podczas tego manewru dochodzi do kontaktu obu zawodników. Linię mety jako pierwszy mija ostatecznie Adrian Janicki. Drugi jest Szydłowski a trzeci Zagórski. Ostatecznie Janicki dostaje karę +10s i spada na 10 miejsce i to Adam Szydłowski zostaje zwycięzcą tego wyścigu.
W Shifter ROK Filip Wójcik, który wygrał wczorajsze oba „heaty”, na drugim zakręcie bierze udział w kontakcie a jego kart obraca o 180 stopni. Spada przez to na koniec stawki. Pozycję lidera przejmuje Wojciech Grzyb, który szybko odjeżdża od reszty. Po 2 okrążeniach Filip Wójcik mija Łukasza Borowskiego, później też Adama Zalewskiego. „Rubik” nie ma szczęścia i zjeżdża do parku maszyn. Wojtek Grzyb prowadzi cały czas jadąc niezagrożony i na 6 okrążeń do mety ma już sporą przewagę. Do końca wyścigu nic się nie zmienia. Zwycięża Wojtek Grzyb.
Finały każdej kategorii również dostarczyły wiele niesamowitych emocji.
Podobnie jak wcześniej na tor jako pierwsi wyjechali zawodnicy MINI ROKa, którzy od samego początku tasowali się na sowich miejscach. Piotr Protasiewicz i Karol Pasiewicz niemal przez cały wyścig jechali jak równy z równym. Do walki włączył się też Maciej Banaś, który w trakcie wyścigu jedzie jako vice lider. Podobnie jak w przed finale pierwsza szóstka odjechała od reszty i podobnie tutaj do końca nie wiadomo, który z nich zwycięży. Piotr Protasiewicz jedzie do końca dobrym tempem i zwycięża. Zaraz za nim dojeżdża Karol Pasiewicz, który wyprzedził jeszcze wcześniej Macieja Banasia.
Finał łączonej stawki GP14 i GP25 to pech Jacka Pokojowczyka, który zaraz po starcie kończy wyścig. Na Marcina Zająca została nałożona kara +10s za kontakt w przed finale przez co Hubert Kowalczyk zaczyna wyścig z 3 miejsca. Dobry start notuje Jakub Dobroszczyk, który jedzie w GP25 i który awansuje na 5 miejsce. Z kolei na prowadzeniu od początku jest Igor Lejko, który z okrążenia na okrążenie coraz bardziej oddala się od reszty zawodników. Trwa zacięta walka o 4 miejsce. Do pojedynku z Huberta Kowalczyka z Jackiem Pawlakiem włącza się Marcin Zając, który systematycznie odrabia straty. Karolina Janicka po próbie ataku na Danielu Zając wypada na chwilę poza tor, Adrian Marcinkiewicz który jechał za nimi nie chcąc brać udziału w stłuczce też chwilowo wypada poza tor. Z kolei w GP 25 o pozycję lidera walczy Jakub Dobroszczyk naciskany przez Daniela Zająca. Żaden z nich nie chce oddać pola bez walki i na dohamowaniu dochodzi do kontaktu z którego najbardziej zadowolony jest Mariusz Szymczak. To on mija obu pojedynkujących się zawodników tym samym obejmuje prowadzenie w GP25 i zwycięża.
W BABY ROK świetnie radzący sobie w zawodach Kacper Turoboyski otrzymał +10s za falstart w przed finale i finał zaczynał z 9 miejsca. W wyścigu raz po raz Franciszek Czapla próbuje dobrać się do prowadzącego Franciszka Liszki, ale na początku wyścigu odległość, która dzieli obu kierowców jest zbyt duża. W międzyczasie obserwujemy kilka ładnych wymian pomiędzy Mikołajem Kanią i Jankiem Przyrowskim. Kacper Turoboyski próbuje odrabiać straty, ale czasu jest tylko by awansować na 6 miejsce. Na ostatni okrążeniu Franciszek Czapla wyprzedza w końcu Liszkę i zwycięża.
Junior ROK do dominacja Adama Szydłowskiego. Kara +10s dla Adriana Janickiego za przed finał powoduje, że zostaje on przesunięty do piątej linii a z pierwszej linii startują Szydłowski i Filip Zagórski, którzy wiedząc, że nie mają obok siebie Adriana są na pewno bardziej spokojni. Ciekawe pojedynki zapewniają nam Mateusz Lenart i Franciszek Palmirski. Jadący z tył Adrian Janicki szybko przebija się do przodu, ale strata do prowadzących jest za duża. Jadący na drugim miejscu Filip Zagórski zbliża się coraz bardziej do prowadzącego Adama Szydłowskiego i na przed ostatnim zakręcie przed przed ostatniego okrążenia wyprzedza Adama Szydłowskiego po wewnętrznej. Manewr ten spowodował utratę tempa co bezlitośnie wykorzystał Szydłowski i od razu przepięknym kontr atakiem odzyskuje pozycję lidera i tak też dojeżdża do mety. Był to niewątpliwie jeden z przepięknych manewrów tych zawodów. Dla tych, co przegapili zachęcamy do oglądnięcia raz jeszcze finału – link.
Ze startu zatrzymanego Shifter ROK najszybciej wychodzi Cegielski, który później ustępuje Wojtkowi Grzybowi a następnie Filipowi Wójcikowi. Adam Zalewski wyprzedził w międzyczasie Łukasza Borowskiego i bezpiecznie jedzie na 4 miejscu. Pierwsza trójka która uformowała się na początku wyścigu tak też go ukończyła. Zwyciężył Wojciech Grzyb.
Wyniki FINAŁÓW:
Baby ROK:
1. Czapla Franciszek
2. Liszka Franciszek
3. Kania Mikołaj
Mini ROK:
1. Protasiewicz Piotr
2. Pasiewicz Karol
3. Banaś Maciej
Junior ROK:
1. Szydłowski Adam
2. Zagórski Filip
3. Janicki Adrian
ROK GP14
1. Lejko Igor
2. Urbaniak Szymon
3. Pawlak Jacek
ROK GP25:
1. Szymczak Mariusz
2. Piotrowski Ariel
3. Marcinkiewicz Adrian
Shifter ROK:
1. Grzyb Wojciech
2. Wójcik Filip
3. Cegielski Mikołaj
Gratulujemy!
Szczegółowe wyniki: oficjalna strona ROK CUP POLAND
Zapis video z dzisiejszych zawodów: YouTube
Foto: Media4U