Spotkanie po latach – Informacja Prasowa
Karol Basz intensywnie pracuje nad swoimi startami w Lamborghini, przez co zaledwie kilka dni po testach na Misano znów zasiadł za kierownicą Huracana Super Trofeo, aby tym razem sprawdzać legendarną włoską Monzę.
Obiektu położonego pod Mediolanem nie trzeba nikomu przedstawiać, gdyż od lat jest on jednym z najważniejszych miejsc dla włoskich fanów motoryzacji i prawie rokrocznie jest tam organizowane Grand Prix Formuły 1.
Choć Basz po raz pierwszy jeździł po torze zwanym świątynią prędkości, to jednak testy miały dość sentymentalny wymiar, gdyż Karol prawie wychował się w Monzy. Wszystko dlatego, że przez lata Polak był fabrycznym kierowcą Birela w kartingu, który ma siedzibę 15 minut drogi rowerem od legendarnego obiektu. Dlatego też krakowianin doskonale zna całą okolicę, jak i Park Królewski, w którym ulokowany jest tor.
W trakcie testów Polak zmieniał się za kierownicą Lamborghini z Takashim Kasaim, który jest jego partnerem w mistrzostwach Włoch. Obaj doskonale spożytkowali dzień przejeżdżając dziesiątki okrążeń. Podczas każdego z wyjazdów pracowano nad jak najlepszymi ustawieniami, które będą konieczne, gdy Antonelli Motorsport zawita na Monzę podczas weekendu wyścigowego.
„Choć przez lata wręcz mieszkałem niedalego Monzy, a sam tor jest już kultowy, to nigdy nie miałem okazji po nim jeździć” – powiedział Basz po poniedziałkowych testach. „Może się wydawać, że nitka jest stosunkowo prosta, jednak każdy z zakrętów jest specyficzny i trzeba sporego wyczucia, aby przejechać go idealnie. Tym bardziej cieszy mnie pełny dzień testów, bez absolutnie żadnych problemów. Szybko znaleźliśmy dobre tempo i poprawialiśmy się z okrążenia na okrążenie notując bardzo dobre czasy, porównywalne z zawodnikami serii Lamborghini Blancpain Super Trofeo Europe, które swoją pierwszę rundę rozegrało właśnie na Monzy. Coraz lepiej znam Huracana i coraz lepiej się w nim czuję, więc nie pozostaje nam nic innego jak odliczać dni do kolejnej rundy na Misano, która odbędzie się już na początku czerwca! Dziękuję firmie Cronic, właścicielowi sklepu RallyShop.pl, jak i również Minardi oraz Europart, a także wszystkim fanom za niesłabnące wsparcie!”
Informacja Prasowa Karol Basz