Finał światowy E60. Karkosik dziewiąty
We włoskim Castelletto di Branduzzo rozegrano 11. finał światowy serii Easykart. Wystartowało w nim pięciu polskich kierowców. Najlepszy wynik zanotował Alex Karkosik, który w wielkim finale przyjechał na metę jako dziewiąty. Dwa miejsca dalej uplasował się Alan Lalak.
W tej największej imprezie serii Easykarta na świecie wystartowało pięciu polskich kierowców. Doskonale znani z występów w Polsce Alan Lalak, Bartosz Paziewski, Mikołaj Cegielski i Nikodem Wierzbicki oraz startujący w tym sezonie we Włoszech Alex Karkosik. To właśnie ten ostatni, po bardzo dobrej jeździe w całej imprezie, zajął najwyższą pozycję z Polaków – dziewiątą. W wielkim finale wystąpili również Alan Lalak i Bartosz Paziewski, którzy uplasowali się na miejscach 11. i 23. Pozostała dwójka, Mikołaj Cegielski i Nikodem Wierzbicki zakończyli swój udział w imprezie na finale B, w którym pojechał również Lalak.
Po czasówkach i wyścigach kwalifikacyjnych udział w wielkim finale zapewniony mieli Karkosik i Paziewski. Niespodzianką była pozycja Paziewskiego, który wystartował w światowej imprezie po raz pierwszy. Bartosz debiutował w wyczynowym kartingu dopiero w tym roku i ostatnie, kwalifikujące go do finału A miejsce 28., z 30 punktami na koncie, to spory wyczyn młodego zawodnika. Karkosik uplasował się po kwalifikacjach na wysokim 11. miejscu.
Polscy kibice na trybunach toru w Castelletto di Branduzzo.
W finale B pojechali więc Mikołaj Cegielski, Alan Lalak i Nikodem Wierzbicki. To właśnie Alan był autorem sporej niespodzianki w obu wyścigach. W finale B wystartował z 8. pozycji, by na metę wjechać jako trzeci i zdobyć kwalifikację do finału A. Cegielski i Wierzbicki również zaprezentowali się z dobrej strony odzyskując po walce sporo pozycji. Ostatecznie Mikołaj zakończył występ na 9. miejscu (startował z 9., w wyścigu odzyskał aż 15 pozycji), a Nikodem na 28. (start z 29., odzyskał 5 miejsc). Alan, który przebojem wdarł się do finału A prawdziwą walkę o wysokie pozycje zostawił na deser.
W finale A najwyżej z Polaków jechał Alex Karkosik. Wystartował z 11. miejsca i w trakcie 16 okrążeń zdołał przesunąć się na 9. pozycję. Bartosz Paziewski, debiutant w finale światowym, wystartował z miejsca 28., kończąc imprezę na 23. miejscu. Jednak prawdziwego wyczynu dokonał Alan, który do wyścigu finałowego ruszył z 31. pola. Ambitna i niezwykle skuteczna jazda młodego gdańszczanina poskutkowała przesunięciem się aż o 20 pozycji! Już po pierwszym okrążeniu Lalak zostawił za sobą siedmiu rywali, by później jechać coraz szybciej i mijać kolejnych przeciwników. Ostatecznie 11. miejsce wicemistrza polskiej edycji Easykarta uznać należy za spory sukces.
Finał światowy wygrał Gwatemalczyk Ian Rodriguez przed Włochami Gabrielem Avasilichioaei i Nicolą Bertoncello. Oficjalne wyniki rywalizacji poznamy w poniedziałek. Po badaniach technicznych sprzętu, kilku kierowców otrzymało kary. Miejmy nadzieję, że w tym gronie nie było Polaków.
Paweł Surynowicz/Polski Karting