Polacy na podium Finału Światowego 2023!
Kacper Turoboyski w Senior Roku, Bartosz Grzywacz w Super Roku oraz Franciszek Lassota w wyścigu o Puchar OMP w kat. Senior Rok – Polacy trzykrotnie stawali na podium Rok Cup Superfinal 2023. Wyniki mogłyby być jeszcze lepsze gdyby nie … „kary za zderzak”.
Do Włoch, podobnie jak miało to miejsce w latach ubiegłych, zjechało ponad 400 kierowców z niemal 50 krajów. Polacy stanowili sporą, bo ponad 50-osobową grupę i rywalizowali w prawie wszystkich kategoriach ROK. Wyjątkiem była tylko najstarsza grupa Expert Rok Plus. Najlepsi zawodnicy z kwalifikacji awansowali do finałów głównych (miejsca 1-36). Zawodnicy, którzy zajęli miejsca 37-72 przystąpili do rywalizacji w wyścigach pucharowych. Te rozegrano tuż przed finałami głównymi.
Wyścigowa sobota rozpoczęła się od Pucharu OMP w kat Senior Rok. Z pierwszego miejsca startował Franciszek Lassota, który szybko udowodnił, że jego miejsce powinno być w głównym finale tej kategorii. Swój wyścig rozpoczął od świetnego startu a pozycję lidera utrzymał do końca biegu! Lassota finiszował z ponad 3 sek. przewagi nad resztą stawki dokładając do tego najlepszy czas okrążenia. Na dalszych miejscach sklasyfikowani zostali: Aleksander Ruta (p11), Piotr Orzechowski (p12), Antoni Makuch (p23).
Obfity w dramaturgię wyścig Junior Roka o Puchar LeVanto wygrał Genaro Trappa z Argentyny. Choć Polacy zajęli dalsze miejsca, to dla wielu jest to niewątpliwie sukces – Amelia Wyszomirska (p10), Leon Lenartowicz (p15), Miłosz Smuk (p19), Vanessa Poeckh (dnf).
Wyścig o Puchar Vortex w kat. Mini Rok najlepiej będzie wspominał Błażej Kostrzewa, który finiszował 5-ty. Wygrał Antton Bouchard z Francji. Startujący z ostatniego miejsca Guilherm Busato pokazał, że zawsze należy walczyć do końca. Brazylijczyk zanotował awans o 27 pozycji i wyścig ukończył na 9 miejsu! W wyścigu jechał także Jan Gardzielik, który był 16.
Po biegach pucharowych przyszła pora na Superfinały, które rozpoczęła grupa najmłodszych. Startujący z drugiej linii Kacper Rajpold stracił kilka pozycji na starcie i do końca wyścigu nie odrobił już strat (p10). Dobry start zaliczył natomiast Adrian Potępa, który przez chwilę jechał po podium. Naciskany przez rywali spadł na 6 miejsce. Zabrakło niewiele. Zwyciężył Stefan Cosma Bogdan z Rumunii. Pozostałe wyniki polskich kierowców: Marek Łagan (p8), Norbert Plaszewski (p12), Tomasz Cichoracki (p16), Mateusz Wal (p22), Franciszek Bal (p34), Mikołaj Gawlikowski (p35).
O podium w kategorii Junior Rok otarł się Marcel Kasprzycki, który po awansie o 4 oczka finiszował na 6. miejscu. Pozostałym Polakom, którzy liczyli się w walce w tej kategorii po prostu zabrakło nieco szczęścia. Nasi reprezentanci mieli dobre kwalifikacje i spore szanse na sukces, ale tym razem rywale okazali się skuteczniejsi. Ogromna liczba polskich kierowców, którzy awansowali do finału w jednej z najtrudniejszej i najliczniejszej (104 zawodników) kategorii pokazuje tylko, że mimo wyniku jesteśmy bardzo mocni! Antoni Kosiba (p8), Maksymilian Rafalik (p9), Franciszek Czapla (p11), Borys Łyżeń (p12), Morgan Knudsen (p15), Marek Piórkowski (p21), Oskar Chmiel (p28), Adam Sydor (p31), Oskar Hildebrański (dnf), Marcel Matyjewicz (dnf). Superfinał w kat. Junior Rok wygrał Iskender Zulfikari z Turcji.
O zwycięstwo w Super Roku walczył Bartosz Grzywacz, który kwalifikacje przeszedł bez straty punktu – wygrywając wszystkie biegi. Tuż po starcie wielkiego finału Grzywacz spadł okolice 6 miejsca, gdzie był blokowany przez rywali. Po kilku okrążeniach zaczął przebijać się w górę stawki a pod koniec wyścigu walczył o zwycięstwo. Twardy i udany atak rywala na ostatnim zakręcie przed metą sprawił, że Grzywacz stracił prowadzenie i finiszował na 2 miejscu. Chwilę później okazało się, że Polak ma „wbity zderzak” a nałożona kara +5 sek. sprawiła spadek na 5 miejsce. Szkoda, bo to były Jego zawody! Bartosz Grzywacz otrzymał też puchar za „best lap” w finale! Zwyciężył Cristian Comanducci z Włoch. W Super Roku jechał także Yichenq Qu oraz Wiktor Dobrzyński. Zawodnicy sklasyfikowani zostali na 15 i 23 miejscu.
W grupie „weteranów” (Expert Rok Plus) nie mieliśmy reprezentanta. Pole position w tej kategorii obronił Ariel Castro z USA. Mieliśmy za to reprezentantów w kat. Expert Rok. Zwyciężył Andre Nicastro z Brazylii a Polacy sklasyfikowani zostali na miejscach: Daniel Zając (p8), Antoni Bal (p21), Adrian Marcinkiewicz (dnf).
II Vice Mistrzem Senior Roka został świetnie jadący Kacper Turoboyski. Polak miał udane kwalifikacje i podobnie jak podczas Rok Cup Trophy zasłużenie stanął na podium. Czołówka była w tym roku bardzo mocna i niewątpliwie ciężko było wywalczyć jeszcze lepszy rezultat. Zwyciężył David Stefan Dragan z Rumunii. O podium otarł się Vice Mistrz z ubiegłego roku – Jakub Rajski, który tym razem był 6-ty. Rajski otrzymał za to puchar za najlepszy czas okrążenia podczas Superfinału! Awans o 12 oczek i p8 na mecie zaliczył Oliwier Kobiela. Adrian Łabuda finał ukończył na 24 miejscu. Colin Ważny, Maksymilian Angelard i Mikołaj Kania wyścigu niestety nie ukończyli.
Ostatni wyścig imprezy – superfinał biegowego Shifter Roka – okazał się niezwykle widowiskowy jak i pechowy. Jadący dla USA Karol Pasiewicz systematycznie przesuwał się w górę stawki. Będąc na 4 miejscu zaatakował brawurowo i niezwykle skutecznie przesuwając się na 2 miejsce, które utrzymał do końca wyścigu. Pasiewicz otrzymał jednak karę „za wbity zderzak” i spadł na 7 miejsce! Wygrał Włoch Marco Tormen. Sebastian Janczewski, który świetnie radził sobie podczas kwalifikacji finału niestety nie ukończył. Fajnie pojechał także Jan Krencisz – Mistrz Mini Roka z 2010 roku usiadł za sterami karta po wieloletniej przerwie a w finale zaliczył awans o 15 pozycji (p21). Tuż za nim finiszował Michał Bartoszuk (p26).
_
fot. Joanna Lenart (Shotsport)