Dwa tytuły mistrzowskie podczas Superfinału 2021!
Karol Czepiel w pięknym stylu i po fantastycznej jeździe wywalczył mistrzostwo w kategorii Senior Rok! Tytuł najlepszego Rokkera w biegowym Shifter Roku zdobył David Liwiński, który był bezkonkurencyjny podczas całego wyścigowego weekendu. Tym samym w sobotnie popołudnie na włoskim South Garda Karting wszyscy dwukrotnie usłyszeli Mazurka Dąbrowskiego! A to nie wszystkie puchary, które trafiły w ręce biało czerwonych!
Do Lonato przyjechała mocna, ponad 50-cio osobowa, grupa polskich Rokkersów, którzy podjęli wyzwanie w 5 kategoriach Rok. Już treningi wolne pokazały, że Polacy są w formie. Trening oficjalny, tzw. „czasówka” rozpoczął rywalizację i potwierdził, że będziemy się liczyć w tych zawodach. Pole position w Shifter Roku zdobył Dawid Liwiński. W Mini Roku natomiast najszybszym zawodnikiem okazał się Marek Piórkowski. Polak wykręcił najlepszy czas w ponad 100-osobowej stawce najmłodszych uczestników Superfinalu! Trening oficjalny w swoich podgrupach wygrali natomiast juniorzy – Iwo Beszterda i Marcel Kasprzycki.
Bardzo dobre tempo zostało utrzymane podczas kwalifikacji. W niemal każdym wyścigu Polacy finiszowali na bardzo wysokich miejscach a sporo biegów zostało przez nich wygranych. To zaowocowało mocą reprezentacją w finałach głównych oraz wyścigach pucharowych – finałach B, które poprzedziły najważniejsze wyścigi imprezy.
Do wyścigu o puchar OMP w kategorii Senior Rok przystąpiło trzech polskich Rokkersów. Dawid Marcinowski zanotował 4 wynik wyścigu i uplasował się tuż za podium. W finałach B na podium staje najlepsza „trójka”. Michał Bartoszuk był 9 a Piotr Pliszka 13.
Wyścig o puchar Levanto, czyli finał B kategorii Junior Rok, padł łupem chińskiego zawodnika dobrze znanego z polskich torów – Yicheng Qu. Aleksander Wójcicki finiszował na 8 miejscu, ale kara +5 sek. spowodowała spadek na 14 miejsce. Antoni Bal wyścig podsumował 11 miejscem. Oczko niżej uplasował się Oliwier Kobiela a Aleks Grzegrzółka sklasyfikowany został na 26. miejscu. Serafin Derżyński zaliczył kontakt z rywalem i odpadł z wyścigu tuż po starcie.
Bardzo emocjonująco i jak się później okazało również dramatycznie było w trzecim wyścigu pucharowym – wyścigu Mini Rok o puchar Vortex. Do finału B awansowało aż ośmiu polskich kierowców. Najlepszy wynik uzyskał Miłosz Smuk, który po awansie o 11 oczek wyścig podsumował 7 miejscem. Awans o 8 czek i 12 pozycję w wyścigu wywalczył Wiktor Dudek. Spory awans, bo aż 12 oczek zaliczył także Franciszek Bal, który ostatecznie był 19. Na 22 miejscu sklasyfikowany został Franciszek Sulima. Wielkim pechowcem okazał się natomiast Rafał Paprota, który finiszował na 3 miejscu. Decyzją sędziów otrzymał karę +10 sek. i spadł na 16 miejsce. Uczestnictwo w kolizjach oraz kary sędziowskie pokrzyżowały także plany innym Polakom. To Aleksander Jeleń i Jakub Kiwalski, którzy mieli spore szanse na podium, ale tym razem zajęli odpowiednio 25 i 27 miejsce. Stawkę polskich kierowców zamknął Tomasz Cichoracki (p28).
Pierwszy puchar i podium dla Polski podczas 19 edycji finału światowego wywalczył Bruno Gryc, który został II vie mistrzem Mini Roka. Młody Polak mimo początkowej straty szybko wrócił do czołówki a w połowie wyścigu objął już prowadzenie. Na ostatnim okrążeniu uległ jednak atakom rywali i finiszował trzeci! W pierwszej dziesiątce znalazł się tylko Franciszek Lassota (p9). Pozostali Polacy sklasyfikowani zostali kolejno na miejscach: Marek Piórkowski (p15), Kacper Rajpold (p20), Antoni Kosiba (p24), Maksymilian Rafalik (p26), Wiktor Stalmach (p29), Jan Meissner (p30) i Adrian Potępa (p31)
Wierzyliśmy w podium w Junior Roku i się nie zawiedliśmy. Na czwartym stopniu podium stanął jeden z faworytów – Bartosz Grzywacz. Szansę na dobry wynik stracił Iwo Beszterda, który był szybki w kwalifikacjach, ale tuż po starcie uczestniczył w kontakcie z rywalem i nie mógł kontynuować wyścigu. Bardzo dobrze pojechał Marcel Kasprzycki, który finiszował 7 (awans o 7 oczek) z najlepszym czasem okrążenia. Oczko niżej sklasyfikowany został jego drużynowy kolega – Franciszek Hałatnik (awans 10 oczek). Na kolejnych miejscach sklasyfikowani zostali: Franciszek Czapla (p12), Piotr Czaja (p20), Mateusz Piszczako (p22) i Mikołaj Kania (p25).
W łączonym wyścigu najstarszych uczestników imprezy, zawodników Expert Rok/Expert Rok Plus, najlepiej pojechał Adrian Marcinkiewicz, który ostatecznie stanął na najniższym stopniu podium. Ubiegłoroczny vide mistrz Wojtek Stadnik linię mety przekroczył na ósmym miejscu, ale później został zdyskwalifikowany „za poprawę zderzaka”. P11 w stawce i p8 w grupie samych „ekspertów” wywalczył Daniel Zając.
Faworytem biegowego Shiftera był niewątpliwie David Liwiński. Polak od samego początku był najskuteczniejszym graczem na torze. Początkowe problemy we wczesnej fazie wielkiego finału szybko zostały zniwelowane i po kilku okrążeniach Polak wrócił na pozycję lidera i tej pozycji nie oddał do końca wyścigu. Liwiński wykręcił też najlepszy czas okrążenia! Szansę na dobry wynik nieco stracił Jakub Wójcik, który startował z 4 linii, ale finiszował 17.
Głównym punktem imprezy był kończący weekend wyścig finałowy Senior Roka. Tam oglądaliśmy niezwykle skuteczną i niemal bezbłędną jazdę Karola Czepiela. Startujący z 14 miejsca Polak systematycznie mijał rywali i przebijał się na początek stawki. Na 3 okrążenia przed końcem objął prowadzenie i nie oddał go do mety. Zasłużone zwycięstwo stało się faktem. Czepiel oczywiście wykręcił też najlepszy czas okrążenia! Świetnie tempo i bardzo dobry karting zaprezentowała nam Michalina Sabaj, która w wielkim finale zajęła 4 miejsce na podium! Na siódmym miejscu zameldował się Piotr Protasiewicz a na dalszych miejscach sklasyfikowani zostali: Igor Lejko (p14), Franciszek Palmirski (p16), Marcin Zając (p21) i Adam Piszczako (p24).
To kolejny Rok Cup Superfinal, w którym Polacy odegrali kluczowe role. Za rok szykuje się jubileusz – 20 edycja pucharu i miejmy nadzieję, że po raz kolejny będziemy podziwiać skuteczną jazdę naszych reprezentantów.
Polacy na podium:
_
Fot. Shotsport