Dwójka Polaków podczas finału X30
Sezon kartingowy powoli dobiega końca a przed zawodnikami największe imprezy podsumowujące rozgrywki w danej serii – finały światowe. Tydzień temu Polacy wystąpili w finale Roka a w ubiegłą sobotę rozegrano finał na silnikach producenta Iame. Zawody zgromadziły na listach startowych ogromną liczbę zawodników, która przekroczyła 500 osób. Wśród nich pojawiły się dwa polskie nazwiska – Dawid Liwiński i Maciej Szyszko. Oboje rywalizowali w seniorach a całość rozegrała się na francuskim Le Mans.
Od samego początku impreza szła „ciężko”. Trudne, zmienne warunki pogodowe, zacięta i czasami mało fair play rywalizacja oraz duża liczebność zawodników sprawiło, że wyścigom towarzyszyła ogromna losowość. Umiejętności szły na drugi plan a karty wyjątkowo często rozdawało zwykłe szczęście. Wiele wyścigów kwalifikacyjnych zostało zmarnowanych, dzięki „uprzejmości” rywali, którzy nie zważając na konsekwencje, czy kary sędziów pędzili jak szaleni przed siebie.
Maciej Szyszko kwalifikacje podsumował na 39 miejscu, co przełożyło się na awans do finału B. Startując z 6 miejsca finiszował 10, ale po karze +5sek „za zderzak” został sklasyfikowany na 15 miejscu. Dawid Liwiński z kolei kwalifikacje ukończył na 79 miejscu, co oznaczało start w finale C z 7 pozycji. Tuż po starcie Dawid został wypchnięty przez rywala i spadł niemal na koniec stawki. Ostatecznie na mecie zameldował się na 23 miejcu. Główny finał seniorskiej X30 wygrał Mark Kimber przed Benem Barnicoat i Siim Leedmaa.
–
Foto. Szyszki Karting