Nowe lizaki od Tony Kart
O tym, że WSK Super Master Series wkracza w ostatnią fazę rozgrywek pisaliśmy w poprzednim poście. Na jednym ze zdjęć pokazaliśmy Marco Ardigo – zwycięzcę poprzedniej rundy a także lidera klasyfikacji generalnej w KZ2. Czy zwróciliście uwagę na „lizak” w jego karcie?
No właśnie…
Zawodnicy Tony Kart Racing Team, w tym również Marco Ardigo, podczas ostatniej serii WSK Super Master testowali bowiem nowe rozwiązania techniczne. Uważany za pioniera w dziedzinie konstruktorów podwozi Tony Kart zaprezentował niezwykle ciekawie wyglądający prototyp nowego „lizaka”, który jest dopełnieniem podwozia 401S Racer.
Jadący na tym podwoziu (sercem był silnik od Vortex’a) Marco zdominował bezapelacyjnie najmocniejszą kategorię KZ2. Zawodnik wygrał czasówkę, wszystkie 3 wyścigi kwalifikacyjne, przed finał a także finał i tym samym objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Pozostali zawodnicy teamu, którzy jechali na tym samym sprzęcie również zanotowali świetne wyniki.
Czy i jak duży wpływ na wynik miał owy lizak? Konstruktorzy są zgodni. Tor w Sarno sprzyja rozwijaniu dużych prędkości za sprawą długiej prostej. Zaprezentowana konstrukcja wytwarza specyficzny kanał, który kieruje i „dociska” dopływające powietrze. Testy wykonywane były także w tunelu aerodynamicznym i tam również potwierdzono skuteczność konstrukcji. Tony Kart nie potwierdza, czy nowa konstrukcja przyjmie się na stałe. Wszystko okaże się po kolejnych testach a także podczas najbliższej serii WSK. Finały już w niedzielę, 8 kwietnia.
–
foto. Tony Kart Racing Team