Polacy na podium Finału Światowego ROK CUP
Włoski tor kartingowy South Garda Karting przez ostatnie dni był międzynarodową areną sportową, na której o tytuły Mistrzów Świata kategorii ROK rywalizowało ponad 400 kartingowców. Bardzo mocnym i licznym akcentem było uczestnictwo kilkudziesięciu Polaków, którzy reprezentowali barwy biało czerwone w 4 kategoriach ROK. Mieli oni przyjemność stanąć do walki z najlepszymi zawodnikami z najdalszych zakątków globu wśród których nie zabrakło nazwisk osób bezpośrednio związanych z królową motorsportu – F1. Emmo Fittipaldi, Brando Badoer czy Enzo Trulli, to synowie byłych kierowców Formuły 1, którzy przystąpili do rywalizacji w ROK Mini. Wicemistrz Świata F1 – Rubens Barichello – wystartował w ROK Shifter a jego synowie – Fernando i Eduardo w ROK Junior.
Rywalizacja o punkty zaczęła się w czwartek. Zawodnicy zostali podzieleni na grupy i przystąpili do treningu oficjalnego – „czasówki”. Tradycyjnie kolejnym etapem był podział na podgrupy i seria wyścigów kwalifikacyjnych – „heatów”. Po trzech bardzo ciężkich i wymagających dniach, po rozegranych 54 wyścigach kwalifikacyjnych nadeszła wyczekiwana sobota.
Główne wyścigi finałowe poprzedzone były biegami pucharowymi o trofea OMP, Vortex i Bridgestone.
Po uroczystej prezentacji wszystkich zawodników i pamiątkowym zdjęciu nastąpiło to, na co wszyscy czekali – festiwal ścigania!
W finał Senior ROK OMP Trophy oglądaliśmy Daniela Zająca i Karolinę Janicką, ale to Marcel Prokscha Koeppen był najbliższy wywalczenia miejsca na podium. Ostatecznie Marcel spadł na 6 miejsce, Daniel uplasował się na 15 miejscu a Karolina po karze od sędziów zaliczyła spadek na 30 miejsce. Wyścig wygrał Duńczyk Anders Gajczyk.
Junior ROK Bridgestone Trophy to świetny wyścig w wykonaniu Franciszka Palmirskiego, który szybko objął prowadzenie, ale przed metą dał się wyprzedzić Enzo Peugeot i ostatecznie linię mety minął na 3 miejscu! Mateusz Lenart awansem o 3 oczka w górę uplasował się na 12 miejscu. Aleksander Klimaszewski ukończył na P19 (awans +14 pozycji), Adam Szydłowski P21 (awans +1), Adam Micał P23 (spadek -12) a Filip Zagórski został sklasyfikowany na P32.
W Mini ROK Vortex Thropy oglądaliśmy 3 Polaków. Najlepiej poradził sobie Kacper Sztuka, który będąc na 4 miejscu świetnym atakiem przesunął się na P2. Tuż przed metą Kacper stracił cenne 2 miejsce i spadł na P4, ale po karze nałożonej na Lorenzo D’Aloisio przesunął się na 3 miejsce w oficjalnej klasyfikacji wyścigu. Dobrze zaprezentował się Bartek Piekutowski. Wywalczone przez niego P7 było konsekwencją stabilnej jazdy i awansem o +6 oczek w górę. O pechu może mówić Karol Czepiel, który tuż po starcie spadł niemal na koniec stawki a w klasyfikacji generalnej został uplasowany na P31.
Rywalizację w finałach głównych rozpoczęto od kategorii ROK Super. ROK Super był jedyną kategorią w której nie startowali Polacy. Finał padł łupem Włocha Mattia D’Abramo.
Do finału ROK Shifter zakwalifikowali się wszyscy Polacy. Michał i Wojtek Grzyb, Filip Wójcik i Lukas Korbela mieli wyjątkową okazję ścigać się „w pełnym składzie” z najlepszymi w tej mocnej i jedynej kategorii biegowej. W kwalifikacjach najlepiej radził sobie Michał Grzyb, ale w finale Lukas Korbela zajął najwyższe miejsce. Lukas po wielu zaciętych akcjach finał ukończył na P11 co było awansem o +11 oczek. Michał Grzyb miał szansę na ścisłą „dziesiątkę” a momentami jechał na 8 pozycji, ale finał ukończył na P16. Filip Wójcik został sklasyfikowany na P19 a Wojtek Grzyb P29. Zwyciężył doświadczony Danilo Albanese, dla którego nie jest to pierwszy tytuł mistrzowski.
W niesamowitym finale ROK Senior było wszystko. Zwroty akcji, szalone ataki i zmiany pozycji a także zaskakująca końcówka na długo pozostanie w naszych głowach. Wszystko to rozgrywało się z udziałem naszych zawodników i zapewne przez kolejne dni lub tygodnie będzie tematem wielu rozmów. Jedno jest pewne i jedno jest najważniejsze – dwa pierwsze miejsca zdobyli Polacy! Bartosz Mila został Mistrzem a Kacper Szczurek vice Mistrzem ROK Senior 2017. Brawo Bartek, brawo Kacper! W ostatecznej klasyfikacji nasi zawodnicy zajęli kolejno: P1 – Bartosz Mila, P2 – Kacper Szczurek, P6 – Szymon Szyszko, P13 – Maciej Szyszko, P20 – Igor Lejko, P24 – Hubert Kowalczyk, P27 – Mateusz Kaprzyk, P31 – Marcin Zając, DSQ – Szymon Urbaniak.
Trudny finał ROK Junior wygrał Włoch Luca Bosco. W tej kategorii przyglądaliśmy się Adrianowi Janickiemu, który po pewnych kwalifikacjach do finału przystąpił startując z 5 linii. W finale wywalczył ostatecznie P11. Jakub Szablewski po awansie o +10 oczek w górę rywalizację zakończył na P23. Marcel Kuc niestety pechowo rywalizację zakończył tuż po starcie.
Finał ROK Mini był kolejnym finałem w którym działo się bardzo dużo. Świetna postawa naszych Rokkersów w kwalifikacjach dawała nadzieję na wysokie noty. Startujący z pierwszej linii Tymek Kucharczyk tuż po starcie zaliczył kontakt z innym zawodnikiem, spadł na koniec stawki a odrabianie strat zakończył ostatecznie na 14 miejscu. Walczący na końcu Kamil Grabowski ukończył wyścig na P30. Przebijający się z tyłu Piotr Protasiewicz pokazał się z bardzo walecznej strony. Piotr po mistrzowsku wyprzedzał kolejno rywali a po awansie aż o +18 oczek w górę finał zakończył ostatecznie na 9 miejscu. Najwięcej emocji wzbudził jednak występ Karola Pasiewicza. Startujący z 6 miejsca Karol systematycznie wygrywał rywalizację z innymi zawodnikami a jego pojedynki o pozycję lidera były bardzo efektowne. Gdy Karol linię mety przekroczył pierwszy nasza radość była ogromna. Niestety nie trwała ona długo a po karze „za zderzak” i +5s kary Karol sklasyfikowany został na 8 miejscu…
Wczorajsze finały potwierdziły to, o czym już od dawna się głośno mówi w środowisku. Seria ROK CUP Poland jest jedną z najmocniejszych serii a zawodnicy wywodzący się z polskich torów należą do ścisłej czołówki.
Bardzo serdecznie gratulujemy wszystkim Polakom, którzy licznie wzięli udział w tych niesamowitych zawodach. Bez względu na wynik wszyscy jesteście zwycięzcami a doświadczenie zdobyte podczas tych zawodów z pewnością zaowocuje w niedalekiej przyszłości.
Gratulujemy również naszym dzielnym dziewczynom, które nie bały się rywalizacji i które były wspaniałym dopełnieniem naszej reprezentacji.
Dziękujemy i gratulujemy!
—
foto. Joanna Lenart / na zlecenie karting.pl