ROK CUP na finiszu
Ostatnie dwie rundy Rok Cup Poland 2016 rozegrano na torze WallraV Race Center w Starym Kisielinie koło Zielonej Góry. Dla triumfatorów tegorocznego sezonu jest to także przepustka na październikowy Rok Cup International Final, który odbędzie się we włoskim Lonato.
Podobnie jak w poprzednich rundach Rok Cup Poland triumfatorzy kwalifikacji w każdej z kategorii zostali nagrodzeni kompletem opon ufundowanym przez Kia Motors Polska, organizatora wyścigowej serii Kia Lotos Race. Oprócz tego, każdy ze zwycięzców czasówki losował nazwisko zawodnika ze swojej kategorii, który otrzymywał nagrodę dodatkową, także ufundowaną przez Kię.
W kategorii dla najmłodszych zawodników – Baby Rok, oba wyścigi pierwszego dnia wygrał lider klasyfikacji Julian Śmiechowski (A. Wielkopolski). W pierwszym z nich (półfinałowym), błysnął talentem tegoroczny debiutant Adam Mądry (A. Polski), który dotarł do mety na drugiej pozycji. W podsumowaniu dnia zawodnik zespołu Supersonic Racing zajął wysokie 5. miejsce, natomiast na podium obok Śmiechowskiego stanęli Mateusz Pasiuk (A. Zielonogórski Duet) i Dawid Marcinowski (A. Leszczyński). Podczas ostatniej, 14. rundy sezonu w półfinale triumfował Marcinowski, ale w finałowym wyścigu przysłowiową kropkę nad „i” postawił Śmiechowski. Na trzecim stopniu podium tej rundy stanął Jan Przyrowski (A. Leszczyński), a w końcowej punktacji Śmiechowski (727 pkt.) wyprzedził Przyrowskiego (648) i jego kolegę z Automobilklubu Leszczyńskiego Piotra Czaję (529).
Także i tym razem rywalizacja w Mini Roku przebiegała pod znakiem zaciętych pojedynków Marcela Kuca (TTSK K-Team Tarnów) i Jakuba Szablewskiego (A. Leszczyński), którym starał się dotrzymać kroku Piotr Protasiewicz (Wallrav Racing Club). W takiej też kolejności zakończyła się 13. runda, natomiast nazajutrz dwa zwycięstwa odniósł Karol Pasiewicz (A. Wielkopolski). Drugi był Kuc, trzeci Mateusz Lenart (TMSM Sparta Wrocław), czwarty Protasiewicz, a piąty Szablewski. W klasyfikacji sezonu zwyciężył Kuc (819 pkt.) przed Szablewskim (734) i Pasiewiczem (527).
Ozdobą kartingowego weekendu w Starym Kisielinie były niewątpliwie arcyciekawe pojedynki w klasie Junior Rok. Wyjątkowe emocje zapowiadał już pierwszy wyścig, podczas którego na pierwszym zakręcie doszło do karambolu pięciu zawodników. Z rywalizacji odpadli m.in. Szymon Urbaniak (A. Wschodni w Lublinie) i lider punktacji Gustas Grinbergas, co dla Litwina okazało się stratą nie do odrobienia. W 13. rundzie triumfował Adrian Janicki (A. Zielonogórski Duet), który wyprzedził Filipa Zagórskiego i Franciszka Palmirskiego (obaj A. Wielkopolski). Następnego dnia, po zaciętej walce z Zagórskim, wyścig półfinałowy wygrał Janicki. Piąte miejsce zajął odrabiający straty Grinbergas, który w finałowym pojedynku jeszcze usiłował bronić prymatu w końcowej klasyfikacji, ale na mecie ostatniego wyścigu sezonu przegrał o pół metra (!) z Janickim. Wyścig i całą rundę wygrał Marcin Zając (Wallrav Racing Club), a druga lokata wystarczyła Adrianowi Janickiemu (704 pkt.) do triumfu w Pucharze Roka w tej kategorii. Drugie miejsce w punktacji zajął Gustas Grinbergas (690), a trzecie Marcin Zając (607).
Bez niespodzianek zakończyła się za to rywalizacja w klasie Rok GP 15. Igor Lejko (Wallrav Racing Club) podczas 13. rundy wyprzedził Daniela Zająca (Wallrav Racing Club) i Marcela Prokscha-Koppena (Niemcy), a na podium 14. rundy obok zawodnika AMO Racing Team stanęli Jakub Dobroszczyk (A. Leszczyński) i ponownie Prokscha-Koppen . W końcowej klasyfikacji bezdyskusyjnie pierwszą lokatę zajął Igor Lejko (885 pkt.), na drugiej pozycji sklasyfikowano Daniela Zająca (557), a na trzeciej Marcela Prokscha-Koppena (519).
W kategorii Rok GP 25 pierwszego dnia triumfował Adrian Marcinkiewicz (A. Zielonogórski Duet) przed Marcelem Prokscha-Koppenem i Arielem Piotrowskim (A. Kujawsko-Pomorski). Nazajutrz najlepszy okazał się Jakub Dobroszczyk, który wyprzedził Marcinkiewicza i Piotrowskiego. W podsumowaniu sezonu najwięcej punktów zebrał Daniel Zając (747), drugie miejsce zajął Marcel Prokscha-Koppen (701), natomiast na trzecim sklasyfikowano Adriana Marcinkiewicza (651).