Toro Rosso obserwuje Grzyba
Po znakomitym sezonie kartingowym w wykonaniu Michała Grzyba, kierowcą z Wieliczki zainteresował się zespół F1 Toro Rosso. Choć do królowej motorsportu 15-letni kierowca ma jeszcze daleką drogę, to cieszy fakt, że na horyzoncie pojawił się kolejny Polak z wielkimi możliwościami. Jego karierą zajmie się Fundacja Wierczuk Race Promotion, która w przyszłości zamierza umożliwić mu starty w wyścigach samochodowych.
Michał Grzyb jest pierwszym Polakiem, który zwyciężył w Rok Talent Award – ogólnoświatowym programie dla najzdolniejszych kierowców kartingowych organizowanym przez włoskiego producenta, firmę Vortex. Spośród kilkuset kierowców kartingowych szansę na wygraną ma zaledwie kilku najlepszych. Ci, którzy zakwalifikują się do ścisłego finału rozgrywanego we włoskim Lonato, przy okazji największej imprezy światowej serii Rok Cup, oceniani będą przez najlepszych specjalistów. W roku 2012 najwyżej oceniono Polaka z Wieliczki, ubiegłorocznego międzynarodowego mistrza Polski i tegorocznego zwycięzcę pucharu. Mijający sezon kierowca z Małopolski może zaliczyć do niezwykle udanych.
Michał Grzyb jest w zasięgu zainteresowań teamu F1 Toro Rosso. fot. Łukasz Iwaniak
Podczas gali podsumowującej kartingowy sezon w Polsce, Grzyba nagrodzono specjalnym wyróżnieniem za najważniejsze osiągnięcia. Puchar Polski w kategorii Rok 125, zwycięstwo we włoskim pucharze Jesieni czy piąte miejsce na świecie serii Rok to tylko niektóre z sukcesów piętnastolatka. Najważniejszym wydaje się być jednak zwycięstwo w Rok Talent Award, dzięki któremu Polak otworzył sobie drzwi do fabrycznego teamu Birela, tego samego, w którym poważną karierę rozpoczął Robert Kubica. Nadzieją na przyszłość Grzyba napawa współpraca z fundacją Wierczuk Race Promotion, założoną przez byłego kierowcę wyścigowego i drugiego Polaka za kierownicą bolidu F1 Jarosława Wierczuka. Michał ma nadzieję na odpowiednią opiekę menedżerską. Jej pierwsze efekty są już widoczne, bowiem Fundacja zorganizowała spotkanie młodego zawodnika z szefem zespołu Formuły 1 Toro Rosso – Franzem Tostem, który od pewnego czasu przyglądał się rozwojowi jego talentu. – Obserwuję tego zawodnika. To niezaprzeczalny talent, a już zdobyte doświadczenie i ogromne zaangażowanie stawia Michała Grzyba ponad innymi zawodnikami kartingowymi. To doskonale rokuje jego przyszłości w świecie sportu motorowego – mówi Tost.
Nastolatka komplementuje również Wierczuk, który w przeszłości ścigał się w kartingu oraz prestiżowych seriach Formuły 3 (w Europie), Formuły 3000 (we Włoszech) i Formuły Nippon (w Japonii). – Największą zaletą Michała jest szybkie, bardzo równe tempo wyścigowe. Istotny jest również fakt, że ukończył on prawie wszystkie wyścigi w tegorocznym sezonie. Ma twardy charakter. Nie poddaje się nawet po stracie kilku pozycji i do ostatnich metrów walczy o najwyższą lokatę – mówi Wierczuk. Tak było w finale światowym w Lonato, gdzie Grzyb startując z drugiej pozycji stracił na starcie kilka miejsc. Ostatecznie zameldował się na trzecim miejscu, a sklasyfikowany został na piątym.
Celem ambitnego nastolatka z Małopolski są starty w jednomiejscowych bolidach. Póki co jednak Michał Grzyb skupi się na rywalizacji z najlepszymi kierowcami kartingowymi z całego świata, co ma ugruntować jego pozycję w kartingowej „ekstraklasie”. Wystartuje jako trzeci Polak, po Kubicy i Karolu Baszu, w barwach fabrycznego Birel Motorsport w mistrzostwach Europy i świata.
źródło: magazyn Polski Karting/fot. Łukasz Iwaniak