Sezon KMP 2011 rozpoczęty!!!
W miniony weekend na torze kartingowym w Gostyniu zostały rozegrane zawody dla najmłodszych fanów kartingu. W sobotę zawodnicy walczyli o Puchar Ministra Edukacji Narodowej, a kolejnego w niedzielę o Puchar Ministra Sportu i Turystyki. Każdego dnia wystartowało ponad 50 zawodników z kraju oraz kilku gości z za granicy. Impreza została zdominowana przez kierowców kategorii ROK w której wystąpiło 17 zawodników co jak na zawody pucharowe stanowi nad wyraz dobry wynik. Na torze nie zabrakło reprezentantów Rataxa i Easykarta, a także młodych adeptów kartingu, którzy po między zawodami brali udział w treningach. Niektórzy tak jak Piotr Parys bądź Filip Wójcik startowali w kilku kategoriach co oznacza, że zainteresowanie kartingiem rośnie. Przy bardzo słonecznej pogodzie młodzi kartingowcy rywalizowali o pierwsze miejsca podium. Nie obyło się bez walki koło w koło oraz przysłowiowego „zwiedzania pobocza”. Nie mniej jednak zawody przebiegły w atmosferze fair play, a najlepsi otrzymali wspomniane wcześniej puchary.
Andrzej Ościk: Jestem zadowolony, że marka ROK powraca na arenę polskiego kartingu. Wielu najlepszych kierowców zaczynało swoją karierę w motorsporcie startując między innymi rokami. Zapraszam wszystkich zwolenników kartingu na zawody w Zielonej Górze, które odbędą 14 i 15 maja.
Wyniki:
Puchar Ministra Edukacji Narodowej – Gostyń
Mini ROK:
1. Piotr Parys
2. Jan Krencisz
3. Filip Wójcik
Młodzik 60
1. Piotr Parys
2. Oskar Kałuża
3. Jakub Masztalerz
Mini Max
1. Piotr Parys
2. Szymon Śliwowski
3. Wojciech Garbacz
Micro Max
1.Szymon Urbaniak
2. Maciej Szyszko
3. Piotr Grudzień
E 60
1. Filip Wójcik
2. Jan Antoszewski
3. Marcel Jastrzębowski
Puchar Ministra Sportu i Turystyki
Mini ROK
1. Piotr Parys
2. Filip Wójcik
3. Jakub Masztalerz
Młodzik 60
1. Michał Ksiborski
2. Jakub Masztalerz
3. Oskar Kałuża
Mini Max
1. Piotr Parys
2. Filip Panas
3. Szymon Śliwowski
Micro Max
1.Szymon Urbaniak
2. Maciej Szyszko
3. Piotr Grudzień
E 60 1. Jan Antoszewski
2. Filip Wójcik
3. Marcel Jastrzębowski
tekst i zdjęcie: Łukasz Iwaniak